czwartek, 31 maja 2012

(Niu)ws na dziś: Gears of War 4!


Oooo tak jaram się!

Tak dobrej okładki GI dawno nie widziałem.

Dlaczego ?

Gdyż żadna nie zapowiadała prequel'a przygód Marcusa Fenix'a!

Gears of War 1, 2, 3 rozerwały moją jaźń na milion części, a dziś późnym popołudniem ni z tego ni z owego wpada zapowiedź prequel'a!

Mój dzisiejszy dzień uznaję za udany, ale ta informacja czyni go bardzo udanym.

W poniedziałek ma pojawić się trailer, a więcej informacji można spodziewać się na konferencji Microsoftu podczas targów E3.

Gdy zdobędę więcej info na ten temat, niezwłocznie się nimi z wami podzielę.


3majcie się ciepło ;)


środa, 30 maja 2012

Chcieć to móc...?

Chce pisać, bardzo chcę pisać wiec piszę, piszę ale jeszcze nie wiem co będę dalej pisał, czasem człowiek chce powiedzieć coś komuś, ale ten ktoś musi być kimś obcym, tak po prostu, bez zobowiązań, bez wątpliwości, bez jakichkolwiek złudzeń. Ostatnie pół roku nauczyło mnie że nikt, nigdy nie będzie posiadać wszystkiego, nawet jeżeli bardzo tego chce. Po prostu nie wszystko zależy od nas, są rzeczy na którymi możemy pracować, są rzeczy które możemy sobie wywalczyć, ale są też rzeczy których pragniemy bardzo mocno a nic nie możemy zrobić by je otrzymać. I co możemy wtedy zrobić ?

Pogodzić się z prawdą ? Przeżywać ?
Próbować zmienić czynniki odpowiadające za ten stan rzeczy ?
Ukryć swoje pragnienia głęboko w sobie ?

Gdy czegoś chcę a wiem że tego nie dostane staram się ukryć moje pragnienia. Różnie to wychodzi, czasem lepiej, czasem gorzej. To nie jest dobre rozwiązanie ale, czy nie jest tak że w niektórych sytuacjach po prostu nie ma dobrych rozwiązań ? Żyję według zasady "Jeżeli walczysz, możesz przegrać, jeżeli nie walczysz, już przegrałeś". Czasem trzeba walczyć z samym sobą, takich walk się nie wygrywa. Poprzez taką walkę można jedynie przegrać, przegrać to na czym nam zależy, to co daje nam chęci do życia i egzystencji w tym jakże nieprzyjaznym i surowym świecie. Ale niekiedy nie można nic innego zrobić, każda decyzja nie będzie tą właściwą, a jedynie opcją korygującą kurs statku nazywanego życiem.

Niemoc boli, ukryte prawdy wracają i niszczą to co starało się zbudować w czasie pokoju emocjonalnego w serduszku. Może jestem niedojrzały, może zbyt uparty, a może zbyt egoistyczny i samolubny, a może jestem mieszanką tego wszystkiego w odpowiednich proporcjach.

Pamiętajcie moi drodzy w życiu trzeba mieć pasję, i nie bierzcie pod uwagę zdania innych, to nie wasz tata bądź mama będzie grać na tej gitarze która stoi w kącie, wy kształtujecie swoje życie, życie tak bardzo zależne od innych, ale zarazem życie niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Czytając to pamiętaj blondynie bądź brunetko, takiej drugiej osoby jak ta którą jesteś na świecie nie ma i nigdy nie będzie.

Żyjmy tak jak chcemy, tak jak możemy, żyjmy dla siebie, tak naprawdę dla siebie, oddychajmy pełną piersią, smakujmy życie pełnią radości i uśmiechu. Pamiętajcie żyje się tylko raz.

Jeżeli nie teraz to kiedy ?!


Polecany klasyk od Niuchacza do ObNiuchania! przez was....

 

Pozdrawiam serdecznie 3majcie się ;)

(Niu)ws na dziś: Dead Space 3!


Tak panie i panowie! Oto jedna z bardziej oczekiwanych przezeń produkcji.
Dead Space 3 to gra w której, jak można stwierdzić po poniższej zapowiedzi, wcielimy się w postać sierżanta Johna Carvera ?
Znak spada na planetę Uxor odcinając, patrolującemu żołnierzowi drogę powrotną do dom, wszelkimi znanymi środkami eksterminacji nekromorfów, mamy za zadanie przebić się do ostoi w której przebywa nasza żona.

Ale czy naprawdę tak będzie wyglądać gra której sławę przyniosła postać Issaaca Clarke'a ?  Szczerze i otwarcie w to wątpię, Dead Space bez Issaaca to po prostu nie Dead Space.

Pozostaje mi czekać na oficjalną prezentację na targach E3.

Dead Space oraz Dead Space 2 przysporzyły mi wiele nerwowych sytuacji, odchodząc od konsoli oraz twierdząc nieraz że to "chora gra", po chwili przysiadałem znów przed ekran by chłonąć przygody Issaaca.


 Poniżej prezentuję wam pierwszy zwiastun tej soczystej, ociekającej krwią produkcji:


Enjoy ;)

wtorek, 29 maja 2012

"Nic nie jest prawdziwe, wszysto jest dozwolone.." ObNiuchajTo! #2


Wyprawy krzyżowe, średniowieczne rycerstwo, Assassyni, świat intryg i podstępów. Ty Altaïr Ibn-La'Ahad
prawa ręka mistrza Zakonu w Masjafie, oddany i wierny sługa, poszukujący jabłka Edenu, dotyku samego Boga, zostajesz wykorzystany, ryzykując życiem, robisz wszystko by wykonać główne zadanie, zadanie tak dla Ciebie niejasne, zadanie od którego zależy los świata. Ktoś komu ufałeś jak własnemu Ojcu, odwraca się do Ciebie plecami po tym wszystkim co dla niego zrobiłeś, po tym jak na tacy oddałeś mu moc nieporównaną do niczego innego w całej historii świata, zdradza Cię i próbuje zabić.

W tej historii możemy zauważyć wiele odnośników do codziennego życia.
Jedni wykorzystujący drugich dla własnych celów i korzyści, pogoń za władzą, kłamstwa, oszustwa i szachrajstwa.
To wszystko mogliśmy zauważyć w Credzie Assassynów, oprawione w piękny immersyjny świat, okrutnie pokazujący prawdę i słuszność tez wyżej wymienionych.
Jednostka która samolubnie pragnie wyjątkowości, mocy, daru, przychylności samego Boga, zatraca się bez pamięci i niszczy to co kiedyś sama stworzyła.

Polecam gorąco, każdy powinien zagłębić się w świat który prezentuje Sobą coś więcej od bezmyślnego rąbania mieczem na prawo i lewo. Świat oddający prawdy moralne i duchowe, świat tak bliski światu obecnemu, w którym razem żyjemy.




Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam wam (Niu)ws, cykl krótkich notek informacyjnych opowiadających na bieżąco o moich odczuciach co do premiery, zapowiedzi etc. Pierwszy odcinek pojawi się jutro.

Pozdrawiam bardzo gorąco, 3majcie się ;)



Bo wiara czyni cuda...

Czasem wystarczy wierzyć a życie momentalnie zmienia się na lepsze, wystarczy wierzyć w Siebie, w swoje możliwości, w ludzi najbliższych naszemu sercu, w miłość, szczerość, prawdę, w to co dla każdego z nas jest najważniejsze, w to co daje nam codzienny uśmiech, radość, siłę.

Zmotywowany słowami inspiratora tego projektu, z pełnią zapału biorę się za dalsze Niuchanie.

Już wieczorem postaram się wrzucić  drugi odcinek cyklu ObNiuchajTo! oraz dać zapowiedz drugiego cyklu dla lekkiego urozmaicenia content'u bloga.

3majcie się ciepło, pozdrawiam ;)

środa, 16 maja 2012

"...ujrzał swego ojca, który nadal stał na ganku..." ObNiuchajTo! #1



W ObNiuchajTo! będę starał się wypowiadać na dany temat w sposób który możliwie jak najmocniej zachęci was do dalszej przygody z danym tytułem.

Premierowe wydanie cyklu chce poświęcić dla książki tak bardzo mi bliskiej, dla książki która naznaczyła moje młode życie runami, runami ochrony przed obecnymi demonami tego świata, demonami które nie potrzebują nocy, demonami które wywodzą się spośród nas. Jeżeli czytaliście kiedykolwiek tą pozycję i zapisała się ona w waszym życiu tak jak w moim powinniście doskonale już wiedzieć o jaką książkę mi chodzi.
Dokładnie tak, "Malowany Człowiek" Petera V. Brett'a.
Spytacie się "Dlaczego ? Fantasy jak każde inne.", otóż nie dla mnie, mam za sobą lekturę wielu opowieści naprawdę różnej maści, o których z biegiem czasu będę opowiadał, co pozwoli wam poszerzyć horyzont spojrzenia na mój stosunek do opowieści o Arlenie oraz do tego co napiszę poniżej.
Naznaczony, Leesha, Rojer, trio bohaterów którzy razem, jak i osobno, są tak bardzo mi bliscy.
Każde z nich przeżyło tragedie która na zawsze zmieniła ich życie, która w końcu połączyła ich drogi i która uczyniła tę opowieść najbardziej magiczną opowieścią mojego życia.
Pogoń za szczęściem, wolnością, głębokim oddechem pod otwartym gwieździstym niebem, ale przede wszystkim za zemstą, gdy ujrzałem Arlena biegnącego ku wolnym miastom ujrzałem Siebie.
Chłopaka który nie może nic, a chce zrobić tak wiele, chłopaka który chce zrzucić kajdany strachu i niemocy, które naznaczyły jego życie tak bardzo, które zabrały mu tak wiele, które uczyniły go najpotężniejszym człowiekiem jaki stąpa po ziemi.
Strach który przemogła odwaga i chęć przetrwania, ból który przegrał z wielkim sercem, wycieńczenie które ustąpiło zawziętości, to wszystko pokazuje siłę charakteru tego małego chłopaka, pokazuje ile znaczy stracić coś co się kocha tak bardzo, oraz pokazuje to jak daleko można dojść gdy tylko chce się iść dalej.

Moje serduszko już zawsze będzie pokryte runami, które ciągle dają mi niesamowite wspomnienia i przywracają emocje przez które niejedna noc, była nocą nieprzespaną.

Arlen biegł, Naznaczony szedł, Wybawiciel nadchodzi....

wtorek, 15 maja 2012

Kilka godzin poźniej.....

Witajcie,

Jestem Niuchacz a właściwie Jarek.
Chłopak który kilka godzin temu otrzymał zadanie stworzenia bloga podczas lekcji języka polskiego, chłopak który uświadomił sobie jak wiele możliwości stawia przed nim taki oto krok.
Krok który daje szanse wyrażenia siebie nie tylko przed ludźmi z mojej kolorowej codzienności, ale przed wami drodzy czytelnicy.
Blog oferuje tak duże skontrastowanie poglądów, ideałów, zdań i opinii,które chce wykorzystać do stworzenia wielu ciekawych i inspirujących rozmów przez dyskusje na tematy którymi zajmuję się Ja, a  także większość z was.
Materiały prezentowane tutaj będą ukierunkowane tym co w danej chwili chce wyrazić, tym co chce wam pokazać, tym o czym chciałbym z wami porozmawiać.
Tematem przewodnim będą gry, książki, a także filmy, materiały działające jak pokarm dla naszej wyobraźni.
Dla naszego własnego Shangi-La, świata dziewiczego, do którego dostęp mamy tylko my.
Chce pisać, a z czasem mówić do was podczas własnych gameplay'ów i vlogów, jak postrzegam dany tytuł, jak wiele radości, przeżyć, uśmiechu a nawet łez mi daje.

Zaglądajcie, czytajcie, poczujcie to! Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam ;)


P.S.

Z góry przepraszam za wszelkie niedociągnięcia i pomyłki, zaczynam przygodę z pisaniem ale obiecuje ze z każdym kolejnym postem będę starał się piąć coraz wyżej pod względem językowym jak i stylistycznym.